Obraz olejny Kwiat kobiecości – Magdalena Dziejma

Obraz olejny „Kwiat kobiecości” to obraz o delikatności, sile i blasku, który rodzi się w ciszy. Przedstawia kobietę z zamkniętymi oczami – pogrążoną w spokoju, jakby trwała pomiędzy snem a przebudzeniem. Wokół niej unoszą się świetliste punkty – niczym małe świetliki, które symbolizują wewnętrzne światło, myśli i uczucia. W ten sposób obraz staje się opowieścią o kobiecie, która rozkwita w swoim własnym rytmie – w harmonii z emocjami i naturą.

Błękity i granaty przenikają się z ciepłymi tonami różu i bieli, dzięki czemu kompozycja nabiera miękkości i głębi. Kwiaty obecne w obrazie nie są tylko ozdobą – to właśnie one symbolizują kobiecość, delikatność i cykl życia. Choć całość utrzymana jest w chłodnej tonacji, to jednak obraz emanuje ciepłem i spokojem. Świetliste refleksy przywodzą na myśl wewnętrzną energię – subtelną, ale nieprzemijającą. To dzieło o kobiecie, która nie potrzebuje słów, aby mówić o swojej sile.

„Kwiat kobiecości” to także obraz o emocjach ukrytych pod powierzchnią – o tym, że prawdziwe piękno nie jest głośne. Dlatego właśnie spojrzenie na ten obraz przynosi ukojenie i poczucie harmonii. To portret kobiety, która znalazła spokój w sobie, a jednocześnie promieniuje energią, która otacza wszystko wokół. Obraz jest pełen symboli – błękit to spokój, a białe kwiaty – czystość myśli i odrodzenie. Mimo że kompozycja jest prosta, kryje w sobie głębię i refleksję.

Obraz wprowadza do wnętrza ukojenie, światło i równowagę. Świetnie komponuje się z jasnymi przestrzeniami, drewnem i tkaninami o naturalnej fakturze. Dzięki temu staje się nie tylko dekoracją, lecz także źródłem spokoju i inspiracji.

Obraz olejny Kwiat kobiecości – Magdalena Dziejma

Format: 90 × 60 cm
Technika: olej na płótnie
Sygnatura: tak
Certyfikat autentyczności: dołączony

Wysyłka

Czas realizacji zamówienia wynosi około 7 dni roboczych.
Obraz jest starannie zapakowany i gotowy do powieszenia – na odwrocie znajduje się przymocowany haczyk.

Na koniec…

Jeśli lubisz kobiece obrazy zajrzyj do obrazu “Byłam, jestem, będę…”.
Odwiedź również moją stronę na Instagramie.